Tworzą klimat, budują atmosferę, są nieodłącznym elementem filmowej kreacji. Niemi bohaterowie drugiego planu, chociaż nie zdobywają nagród za swoje role, pozostają w pamięci widzów. Bo miejsce akcji ma często kluczowe znaczenie.

Jeden z najbardziej zjawiskowych  filmowych hoteli jest miejscem akcji surrealistycznej komedii Wesa Andersona „Grand Budapest Hotel” (2014). Na potrzeby filmu stworzono makietę  inspirowaną znanymi hotelami z Europy Środkowej z lat 30. XX w., m.in. Bristol Palace i Grandhotelem Pupp w Karlowych Warach oraz hotelem Gellért w Budapeszcie. A w hotelu spotykamy plejadę gwiazd zanurzoną w charakterystycznym dla Andersona stylu. Majstersztyk.

Grand Budapest Hotel, 
reż. Wes Anderson (2014)

Tytułowy hotel znajduje się w Dżajpurze. To dawny pałac  z malowniczym podwórzem i bajkowymi wieżyczkami. Przyjeżdża tu grupa Brytyjczyków skuszona reklamą najlepszego domu spokojnej starości w Indiach. Tak zaczyna się pogodna, kolorowa komedia ze znakomitą obsadą, pełna świetnych dialogów i niespodziewanych zwrotów akcji.

Marigold Hotel, 
reż. John Madden (2011)

Oboje przyjechali z Ameryki i zatrzymali się w tym samym hotelu Park Hyatt w Tokio. Oboje cierpią na bezsenność. To tu podczas nieprzespanych nocy rodzi się ich znajomość. Niedopowiedziana, nienazwana, zagubiona między słowami. Wydaje się, że Sofia Coppola tego filmu nie wyreżyserowała, ona go wyczarowała, z pomocą genialnego Billa Murraya i hipnotyzującej Scarlett Johansson.

Między słowami, 
reż. Sophia Coppola (2003)

Lekka komedia romantyczna z udziałem Agnieszki Grochowskiej i Macieja Zakościelnego została zrealizowana dzięki współpracy twórców hitu „Nigdy w życiu!”. Swoją rolę odegrał w niej także Hotel SPA Dr Irena Eris na Wzgórzach Dylewskich

Tylko mnie kochaj,
reż. Ryszard Zatorski (2006)

Hotel Overlook, położony w stanie Colorado w Górach Skalistych, bez wątpienia nie należy do najsympatyczniejszych hoteli na świecie. To miejsce akcji horroru wszech czasów. Jack Nicholson grający początkującego pisarza  przyjeżdża tu wraz z żoną (Shelley Duvall) i synem (Danny Lloyd). A co się dzieje dalej, aż strach pisać.

Lśnienie,
reż. Stanley Kubrick (1980)